Śniadanie, i idziemy po rowery. Mój nie ma powietrza w przednim kole. Fajnie zaczyna się wyjazd. Cóż, zrobić? zmiana dętki i jedziemy.
Zaczynamy od podjazdu. Część z niego wjechaliśmy dzień wcześniej, na sprawdzaniu rowerów, zobaczeniu co nas czeka. To właśnie tam musiałem wpaść na jakiegoś krzaka i wbić coś w oponę, nawet mam dwa typy w których momentach.
Początkowo wyjazd z miasta, a więc asfalt. Przechodzimy w szuter, ale ciągle w górę. Następnie zjazd na pierwotną wysokość… zresztą nie będę profilu opisywał.
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/Screenshot-2023-10-04-at-09-53-17-Vuelta-Sierra-Nevada-Granada-Cozvijar-dzien-1-Ride-Strava.png)
Go zwyczajnie pokażę. Zjazdy tutaj były fajne, szybkie niezbyt techniczne, przynajmniej dwa pierwsze. Na trzecim już się zatrzymałem, już miałem wątpliwości na jednej z przeszkód. Zauważył to nasz opiekun i wrócił do mnie (oraz jeszcze jednego chłopaka). Pokazał jak to poprawnie przejechać, jak pracować ciałem i rowerem.
Zawróciłem więc i spróbowałem jeszcze raz pokonać przeszkodę – tym razem się udało! Acz nie bezproblemowo, ale się udało. Zobaczyłem, że się da.
Później jechałem niby goniąc grupę, a jednak swoim tempem. Gdzieś za bardzo uwierzyłem w swoje możliwości, lekko mi rower się zachwiał i uderzyłem łokciem o pionową ścianę.
To był ostatni już zjazd, po jednej stronie klif, po drugiej pionowa ściana a przed nami kamienista, wąska, śliska ścieżka – nie czułem się komfortowo. Jednak dało radę jechać i zjechać (większość).
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-10.59.31-1-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-11.04.12-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-11.04.15-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-11.12.50-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-11.43.55-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-12.16.46-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-12.39.48-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-12.39.58-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-12.45.50-1024x771.jpg)
![](https://grzegorz.machocki.pl/wp-content/uploads/2023/10/2023-09-24-15.56.14-1024x771.jpg)
A na koniec relaks w hotelu.
Podsumowanie wszystkich dni, jest tutaj