Automatyczny tłumacz stron jest świetnym gadżetem, do czasu gdy działa. W ostatnim czasie miałem trochę informacji: „nie mogę wysłać formularza” i zero odzewu. Aż wreszcie ktoś wysłał zrzut ekranu. Formularz wyglądał poprawnie, formularz miał poprawne pola, ale nazwy niektóre były dziwne. Na tyle dziwne, że od razu wiedziałem – tłumacz w przeglądarce był użyty.
Odpaliłem trochę testów:
Firefox – działa, jak zawsze. Przypomnę, że tutaj też działa najlepsza wtyczka do blokowania reklam – uBlock.
Chrome – nie działa. Wysyła formularz, ale walidacja wyrzuca błędy, najpewniej pola zostały w jakiś sposób zmodyfikowane.
Safari – nie działa. j.w. W końcu obie używają WebKIT… zresztą nie tylko one, więcej tego jest. Obstawiam, że wszystkie są obarczone tym problemem.
Znalazłem nierealnie proste rozwiązanie tego problemu, przypadkiem (jak to przeważnie bywa). Dodajemy div/span lub zwyczajnie do „form” dodatkową klasę CSS o nazwie: „notranslate”. Wyglądało to będzie tak:<span/div/form class="notranslate">
Reszta pól naszego formularza
</zamykamy>
I tyle, to zwyczajnie działa.